Obie strony kontraktów w teoretycznym założeniu mają równą pozycję prawną i ekonomiczną. Oczywistym jest jednak, że ta pozycja w praktyce jest nadużywana przez podmioty silniejsze ekonomicznie – np. wielkie sieci handlowe w stosunku do znacznie od siebie mniejszych podmiotów, dostawców towarów. Częstokroć nadużycia te przejawiają się w wykorzystywaniu przewagi kontraktowej m.in. w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi. Sieci handlowe w jawny sposób uzależniają nawiązanie współpracy lub jej kontynuację w zakresie obrotu produktami rolnymi i spożywczymi od skorzystania z płatnych „usług dodatkowych”, zazwyczaj niemających żadnego związku ze sprzedawanymi towarami. Jedynym celem takich usług jest presja na uzyskanie jak najniższej ceny od producentów i przetwórców żywności. Sieci handlowe dodatkowo wykorzystują fakt, że producenci i przetwórcy żywności są przyparci do muru z uwagi na terminy przydatności produktów do spożycia. Powoduje to, że dostawcy towarów muszą często godzić się na szczególnie niekorzystne dla nich warunki oferowane przez sieci handlowe po to, aby zapewnić środki na dalsze funkcjonowanie przedsiębiorstwa. Wykorzystując trudniejsze położenie producentów i przetwórców żywności, sieci handlowe określonymi praktykami popełniają czyny nieuczciwej konkurencji, m. in. utrudniając przedsiębiorcom dostęp do rynku przez pobieranie innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży (art. 15 ust. 1 pkt 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji), tj. opłat półkowych o różnych nazwach i mechanizmach naliczania.

Instrumenty ochrony przed metodami nieuczciwej konkurencji oraz sankcje za jej praktykowanie zawiera ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Zgodnie z art. 18 ust. 1 pkt 5 tej ustawy, w razie dokonania czynu nieuczciwej konkurencji, przedsiębiorca, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści. W tym celu przedsiębiorca musi jednak wnieść do sądu pozew o zapłatę, w którym będzie musiał wykazać, że faktycznie doszło do popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji – a jest to trudne wyzwanie. W razie wniesienia takiego powództwa przedsiębiorca musi się jednak przede wszystkim liczyć z faktem, że dalsza współpraca z pozwaną siecią handlową będzie spisana na straty, a jego miejsce zajmie konkurencja. Już same te przyczyny wystarczają, aby dostawca towarów zrezygnował z samodzielnego przeciwdziałania nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej i biernie godził się na bezprawnie stosowane praktyki handlowe. Z tego powodu dotychczasowa regulacja jest w praktyce nieefektywna.

Z pomocą producentom i przetwórcom żywności przychodzi ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi (dalej „Ustawa”), która ciężar i odpowiedzialność za swoiste „stawienie czoła” sieciom handlowym w pewnym zakresie przenosi z dostawców towarów na Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (dalej „UOKiK”), jednocześnie anonimizując ewentualne działania dostawców. Co prawda do czasu wejścia Ustawy w życie (tj. 12 lipca 2017 r.) pozostało relatywnie dużo czasu, lecz warto ten czas dobrze wykorzystać i odpowiednio przygotować się do nadchodzących zmian, aby wyrównać zachwianą równowagę kontraktową, z której obecnie korzystają jedynie wielkie sieci handlowe.

Ustawa znajdzie zastosowanie w stosunku do umów nabycia produktów rolnych i spożywczych, zawieranych między nabywcami tych produktów a ich dostawcami, jeżeli po pierwsze łączna roczna wartość obrotów między nimi przekracza 50 tys. zł, a po drugie obrót nabywcy (lub grupy kapitałowej, w której skład wchodzi nabywca), który stosował praktykę nieuczciwie wykorzystującą przewagę kontraktową, przekracza 100 mln zł.

Przewaga kontraktowa” to sytuacja nabywcy względem dostawcy, w której dostawca nie ma wystarczających ani faktycznych możliwości zbycia towarów do innych nabywców przy jednoczesnej znacznej dysproporcji w potencjale ekonomicznym na korzyść nabywcy. Lecz nie każda sytuacja przewagi kontraktowej będzie nieuczciwa, a jedynie takie jej wykorzystywanie, które jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i zagraża istotnemu interesowi dostawcy. Taka definicja nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej jest bardzo szeroka, gdyż obejmuje większość sytuacji, których nie da się z góry przewidzieć i każdorazowo będzie wymagała indywidualnej oceny konkretnego przypadku. Ustawa wskazuje na kilka niezwykle istotnych przykładów, kiedy dochodzi do nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej, tj.:

  • nieuzasadnione rozwiązanie umowy lub zagrożenie rozwiązaniem umowy (wskazany przykład ma chronić dostawcę przed swoistymi groźbami nabywców, chcących wymusić bierność dostawcy w postępowaniu objętym Ustawą lub w postępowaniu o zwrot opłat półkowych);
  • uprawnienie tylko jednej strony do rozwiązania umowy, odstąpienia od niej lub jej wypowiedzenia;
  • uzależnianie zawarcia lub kontynuowania umowy od przyjęcia lub spełnienia przez jedną ze stron innego świadczenia, niemającego rzeczowego ani zwyczajowego związku z przedmiotem umowy („inne świadczenia” to w szczególności opłaty półkowe);
  • nieuzasadnione wydłużanie terminów płatności za dostarczone produkty rolne lub spożywcze.

Jednym z najistotniejszych instrumentów, które Ustawa daje dostawcom towarów, jest możliwość złożenia do UOKiK pisemnego zawiadomienia dotyczącego podejrzenia stosowania praktyk nieuczciwie wykorzystujących przewagę kontraktową. Przedmiotowe zawiadomienie powinno spełniać szereg wymogów formalnych oraz dowodowych, tj.: wskazanie podmiotu, któremu jest zarzucane stosowanie praktyki nieuczciwie wykorzystującej przewagę kontraktową; opis stanu faktycznego będącego podstawą zawiadomienia; uprawdopodobnienie naruszenia przepisów Ustawy; dane identyfikujące zgłaszającego zawiadomienie; załączenie wszelkich dokumentów, które mogą stanowić dowód naruszenia przepisów Ustawy (będą to m.in. umowy, regulaminy, procedury, e-maile).

W sprawach praktyk nieuczciwie wykorzystujących przewagę kontraktową organem właściwym będzie Prezes UOKiK, natomiast postępowania będą inicjowane przez UOKiK każdorazowo z urzędu, a nie na zawiadomienie (wniosek) zainteresowanej strony (choć może ono stanowić asumpt do wszczęcia postępowania). Postępowanie właściwe może być poprzedzone postępowaniem wyjaśniającym i będzie miało charakter administracyjny, a odpowiednie zastosowanie znajdą określone przepisy ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz kodeksu postępowania administracyjnego. Zarówno postępowanie właściwe, jak i wyjaśniające mogą trwać nie dłużej niż 5 miesięcy każde. Najbardziej aktywnym podmiotem w postępowaniu będzie sam UOKiK, który jako swoista „policja gospodarcza” będzie mógł żądać przedstawienia przez obie strony dokumentów i informacji, a także zlecić dokonanie kontroli przez odpowiednich inspektorów (pracowników UOKiK i Inspekcji Handlowej), a nawet biegłych (osoby posiadające wiadomości specjalne), którym Ustawa nadaje silne kompetencje do przeprowadzania skutecznej kontroli. W sytuacji, gdyby UOKiK stwierdził, że nabywca, choćby nieumyślnie, dopuścił się naruszenia zakazu określonego Ustawą, UOKiK może nałożyć na nabywcę, w drodze decyzji, karę pieniężną w wysokości nawet 3% rocznego obrotu. Natomiast w sytuacji, gdyby przedsiębiorca:

  • nie udzielił informacji żądanych przez UOKiK,
  • udzielił nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd informacji,
  • uniemożliwiał lub utrudniał rozpoczęcie lub przeprowadzenie kontroli,

UOKiK będzie mógł nałożyć na przedsiębiorcę karę do wysokości stanowiącej równowartość 50 mln euro. Kary pieniężne będą też groziły osobom pełniącym funkcje kierownicze lub wchodzącym w skład organu zarządzającego przedsiębiorcy, a także osobom upoważnionym ze strony kontrolowanego przedsiębiorcy do udziału w kontroli.

Co najważniejsze, ochrona przed nieuczciwym wykorzystywaniem przewagi kontraktowej przewidziana w Ustawie nie wyłącza ochrony wynikającej z innych ustaw, m.in. z przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (w tym o zwrot „opłat półkowych”), z kolei postępowanie przeprowadzane przez UOKiK, zakończone stwierdzeniem naruszenia Ustawy przez sieć handlową, niewątpliwie będzie stanowiło doskonałą podstawę do łatwiejszego i co do zasady pozbawionego już na tym etapie ryzyka niewykazania czynu nieuczciwej konkurencji, skutecznego przebrnięcia przez postępowanie cywilne o zwrot opłat półkowych. Dostawcy towarów, którzy jednak zrezygnują z dochodzenia zapłaty na drodze sądowej, mogą również poprzestać na samym postępowaniu przed UOKiK, które może doprowadzić do likwidacji opłat półkowych w stosunku do nich w przyszłości, co też będzie znacznym sukcesem.

Z uwagi na planowane wejście w życie Ustawy zwracamy uwagę na konieczność przeanalizowania przez nabywców dotychczasowych umów i procedur oraz zapewnienie ich zgodności z nową regulacją do lipca 2017 r. Natomiast dostawcom towarów wskazujemy, iż w dużej mierze od ich aktywności zależy skuteczność Ustawy, wobec czego sugerujemy przeanalizowanie umów oraz wydatków związanych z „opłatami półkowymi”, oszacowanie możliwości wykazania ich stosowania przez nieuczciwych nabywców, a także przygotowanie się na ewentualne twarde negocjacje umów współpracy handlowej.

Niniejsza informacja nie stanowi porady prawnej ani podatkowej. Kancelaria nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie informacji w nim zawartych bez wcześniejszego zasięgnięcia opinii Kancelarii.